wtorek, 5 lipca 2011

The End Of Day

Optymizm :)

Hej skarbki :) . Dzisiaj pochmurne niebo całkowicie zepsuło mi nastrój ale sprawiło też że sięgnęłam w głąb mojej duszy. Zastanowiłam się. Zaparzyłam sobie herbatę. Patrzyłam długo na przemoczone kalosze. Dopijając kawę olśniło mnie. Kreatywność wpływała mi sama do głowy. Zasłoniłam okno zasłoną aby nie widzieć tego okropnego krajobrazu i zaczęłam rozmyślać. Jestem w 100 % gotowa na wakacje! Brakuje tylko...pogody!!! Akurat miałam się opalać aby moja skóra była karmelowa a tu taka niespodzianka! Niedługo wyjeżdżam nad morze i nie chcę być biała jak ściana gdy tam pojadę ale cóż ja pogody sobie nie wybrałam. E tam na pewno zdążę ;). Muszę w swoje szare życie tchnąć trochę optymizmu. Miejmy nadzieję, że słońce w końcu wyjdzie zza chmur a wakacje nabiorą smaku. To chyba tyle GOOD NIGHT : *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz